Nie waż się tam prowadzić mojego syna!
Rodzaju 24:5-8 (BWP)
5. …czy wolno mi będzie twego syna zaprowadzić do kraju, z którego pochodzisz?
6. Abraham rzekł do niego: Nie waż się tam prowadzić mego syna! (Nie czyń tego nigdy! BT). 7. Jahwe, Bóg niebios, …wyśle Swojego anioła przed tobą.
8. …Ale mojemu synowi w żadnym wypadku nie możesz pozwolić, żeby tam się udał.
Bardzo ciekawa postawa Abrahama, którego imię brzmi “ojciec mnóstwa”. Jako ojciec (w ramach urzędu nadanego mu przez Boga), poważnie potraktował swoje zadanie. Wiedział, że musi chronić swoje dziecko i zabronił mu odwiedzać pewne miejsca, a także patrzeć na pewne rzeczy. Proszę zauważyć, że syn Abrahama był już dorosły, skoro ojciec szukał dla niego żony, a mimo to wciąż ojciec dbał o niego i wyznaczał granice. Abraham wiedział, że przed Bogiem odpowiedzialny jest za swoje dziecko.
Jako rodzic, czy masz świadomość swojej odpowiedzialności przed Bogiem za wychowanie swoich dzieci? Czy stawiasz wyraźne granice swojemu dziecku wierząc, że Bóg pozwoli ci tego dotrzymać?
Czy chronisz swoje dziecko przed obecnością w pewnych, niepożądanych miejscach i czy kontrolujesz, co twoje dziecko ogląda? Czy dbasz o to, by twoje dziecko przebywało w miejscach, które są korzystne dla jego rozwoju towarzyskiego, duchowego i fizycznego, czy może jesteś zbyt leniwy, lub zbyt zajęty by tym się zająć?
Comments